143938.fb2 Znachor - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 68

Znachor - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 68

Zachodziło słońce, czerwienią i złotem jarzyło się niebo na widnokręgu, na śniegu kładły się niebieskawe cienie, pierwsze muśnięcie wczesnego zimowego zmierzchu.