172991.fb2 Elita Zab?jc?w - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 60

Elita Zab?jc?w - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 60

59

Rozpoczął się wyścig z czasem. Wiedzieli, że w momencie otwarcia drzwi magazynu w Kolorado inne drzwi w Los Angeles zostaną zamknięte. Mimo to czekało ich mnóstwo przygotowań. Trzeba było ustalić wiele rzeczy, między innymi zdobyć adres fabryki. Szklany biurowiec New Age we wschodniej części Los Angeles nie mógł być kwaterą główną wroga. Choćby dlatego, że nie zauważyli tam helikoptera.

Musieli również ustalić nazwiska sprawców.

Odkryć, kto wiedział i kto leciał.

– Chcę dopaść wszystkich – oznajmił Reacher.

– Także smoczycę? – zapytała Neagley.

– Ją na samym początku. Okłamała mnie. Potrzebowali sprzętu, ubrań, środków łączności i dodatkowych pojazdów.

I treningu, pomyślała Neagley.

– Jesteśmy starzy, powolni i zardzewiali – powiedziała. – Daleko nam do dawnej formy.

– Nie jesteśmy tacy kiepscy – zaprotestował O’Donnell.

– Kiedyś wpakowałbyś tamtemu dwie kulki między oczy zamiast przypadkowo jednej w nogę.

Siedzieli w holu jak czterej podróżni zastanawiający się nad sposobem spędzenia dnia. Jeśli chodzi o uzbrojenie, mieli dwa hardballery i daewoo DP 51 zdobyty w Vegas. Siedem naboi w każdym hardballerze i jedenaście w daewoo. O’Donnell, Dixon i Neagley mieli prywatne komórki zarejestrowane na prawdziwe nazwisko i prawdziwy adres, w przeciwieństwie do Reachera, który nie miał niczego. To o wiele za mało. Mieli forda 500 wypożyczonego u Hetza na Dixon i zdobycznego chryslera. To o wiele za mało. O’Donnell miał wart tysiąc dolarów garnitur od krawca ze Wschodniego Wybrzeża, a Neagley i Dixon – dżinsy, żakiety i kreacje wieczorowe. To o wiele za mało.

Neagley zapewniła ich, że forsa nie stanowi problemu, nie rozwiązywało to jednak problemu czasu. Potrzebowali niewykrywalnych komórek na kartę, czterech nierzucających się w oczy samochodów i ubrań roboczych. Oznaczało to cały dzień zakupów. Potrzebowali broni i amunicji. W najlepszym razie ulubionych pistoletów i dużej ilości zapasowej amunicji. W najgorszym – jeszcze jednego sprawnego gnata i dużej ilości zapasowej amunicji. To kolejny dzień zakupów. Podobnie jak większość amerykańskich miast Los Angeles miało kwitnący czarny rynek, gdzie można było kupić broń, której nikt nie potrafił wyśledzić, jednak jego spenetrowanie wymagało czasu.

Dwa dni na przygotowanie sprzętu.

Jakieś dwa dni na obserwację i poszukiwania.

– Nie mamy czasu na trening – rzekł Reacher.

***

Azhari Mahmoud miał czas na spokojne zjedzenie lunchu. Wybrał uliczną restaurację w Laguna Beach. Zatrzymał się nieopodal w wynajętym domku jednorodzinnym. Wystarczająco bezpiecznym. Umowa dzierżawy była legalna. W okolicy mieszkało wielu przyjezdnych. Ciężarówka U-Haul zaparkowana przed jakimś domem nie wzbudzała niczyjego zainteresowania. Jego stała dwie ulice dalej na parkingu, zamknięta i pusta.

Wkrótce miała się zapełnić.

Ludzie, którzy byli jego kontaktem w New Age, podkreślali, że Little Wing nie może zostać użyte na terenie Stanów Zjednoczonych. Powiedział, że zamierzają ją wykorzystać na granicy Kaszmiru przeciwko indyjskim samolotom wojskowym. Oczywiście kłamał. Był zdumiony, że wzięli go za Pakistańczyka. Był zdumiony, że interesują ich jego zamiary. Może byli patriotami. A może mieli krewnych, którzy sporo latali na trasach krajowych.

Dyplomacja nakazywała jednak pójść na pewne ustępstwa, aby uzyskać je od drugiej strony. Stąd chwilowa niedogodność związana z wysyłką kontenera i lokalizacją doków. Mahmoud pomyślał, że ten problem da się łatwo rozwiązać. W południowej Kalifornii było wielu robotników gotowych pracować na dniówkę. Obliczył sobie, że załadowanie ciężarówki U-Haul zajmie im nie więcej niż trzy minuty.

***

Uznali, że nie będą mieli problemu z zakupem ubrań i telefonów. W każdym centrum handlowym to znajdą. Co innego z bronią – można ją było zdobyć na czas lub nie. Dixon chciała glocka 19. Neagley miała większą dłoń, więc poprosiła o glocka 17. O’Donnell był miłośnikiem beretty. Reacherowi było wszystko jedno. Nie miał zamiaru do nikogo strzelać, po chwili dodał jednak, że wziąłby glocka, SIG-a, berettę lub H amp;K – wszystko, co strzela nabojami parabellum kalibru 9 milimetrów. W ten sposób cała czwórka używałaby tej samej amunicji. Tak było praktyczniej.

Jeszcze gorzej przedstawiała się sprawa z samochodami. Bardzo trudno znaleźć brykę, która nie rzuca się w oczy. W końcu O’Donnell zasugerował, że najlepsze będą „ryżowe rakiety” – małe japońskie sedany i coupe z głośnym, dużym tłumikiem, obniżonym zawieszeniem, zużytymi oponami i niebieskimi reflektorami. Plus przyciemnione szyby. Trzy lub czteroletnie egzemplarze powinny być tanie, a w mieście było ich pełno. Taki wóz w Kalifornii jest prawie niewidzialny. O’Donnell utrzymywał, że z psychologicznego punktu widzenia będzie to idealnym kamuflaż. W powszechnej opinii ryżowe rakiety były tak silnie kojarzone z latynoskimi gangami ulicznymi, że nikt nie pomyślałby, iż za przyciemnionymi szybami siedzą byli żołnierze.Uznali, że samochody i telefony są ważniejsze od broni. W ten sposób przynajmniej dwoje lub troje z nich będzie mogło rozpocząć obserwację. Jeśli pojadą do sklepu Radio Shack po telefony, przy okazji mogą wpaść do Gap lub sklepu z dżinsami, aby załatwić ubrania. Później, wtopieni w otoczenie, mogliby się rozdzielić i wyruszyć na plac z używanymi autami, aby kupić niezbędne środki transportu.

Wszystko to wymagało gotówki. Dużo gotówki. To z kolei oznaczało, że Neagley musi skoczyć do kasy. Reacher podwiózł ją zdobycznym chryslerem i zaczekał na zewnątrz banku w Beverly Hills. Po piętnastu minutach wyszła z pięćdziesięcioma tysiącami dolarów w brązowej torbie na kanapki. Półtorej godziny później mieli ubrania i telefony. Zwyczajne aparaty na kartę bez dodatkowych funkcji, bez kamery, gier czy kalkulatora. Oprócz tego kupili ładowarki samochodowe i słuchawki. W sklepie z tanimi ubraniami przy bulwarze Santa Monica nabyli miękkie szare koszulki z dżinsu, spodnie i czarne wiatrówki z grubego płótna. Dwa komplety dla O’Donnella, Dixon i Neagley, jeden dla Reachera. Oprócz tego w sklepie turystycznym przy Melrose zaopatrzyli się w rękawiczki, czapki wełniane i buty.

Przebrali się w motelu i spotkali na dziesięć minut w holu, aby zapisać swoje numery i nauczyć się posługiwania funkcją telefonu konferencyjnego. Następnie wyruszyli na północny zachód od bulwaru Van Nuys w poszukiwaniu samochodów. W każdym mieście jest przynajmniej jeden rejon, w którym roi się od salonów samochodowych. Los Angeles ma ich więcej niż jeden. Właściwie ma ich wiele. O’Donnell słyszał, że najlepsze salony są przy Van Nuys na północ od autostrady Ventura. Faktycznie, dobrze usłyszał. Trafili na istny róg obfitości. Nieograniczony wybór, nowe i używane, tanie i drogie, bez żadnych zbędnych pytań. Czteiy godziny później wydali niemal wszystkie pieniądze Neagley przeznaczone na transport i stali się właścicielami czterech używanych hond. Dwóch lekko stukniętych civiców i dwóch z lekka uszkodzonych prelude. Dwóch srebrnych i dwóch białych. Wszystkie cztery były zdezelowane i niewiele im brakowało do całkowitego zużycia. Mimo to nadal ruszały z miejsca, zatrzymywały się i dawały kierować, a na dodatek nie przyciągały spojrzeń.

Razem ze zdobycznym chryslerem musieli odwieźć do Sunset pięć wozów, a mieli tylko czterech kierowców, więc wykonali dwa kursy. Następnie każdy wsiadł do własnej hondy i razem wyruszyli w kierunku wschodniego Los Angeles oraz szklanego sześciennego biurowca New Age Defense Systems. Z powodu korków dotarli na miejsce dopiero pod koniec dnia. Biuro było zamknięte i opustoszałe. Nie znaleźli nic wartego obejrzenia.

***

Za pomocą trybu konferencyjnego obmyślili plan i pojechali na obiad do Pasadeny. Znaleźli bar kanapkowy obok ruchliwej ulicy i usiedli przy stoliku nakrytym dla czterech osób. Po dwoje, ramię przy ramieniu, w nowych szarych ubraniach z dżinsu. W stroju przypominającym mundur. Chociaż nikt się do tego nie przyznał, Reacher wiedział, że wszyscy są zadowoleni. Skupieni, pełni energii, zapału, gotowi do walki o wysoką stawkę. Rozmawiali o przeszłości. Wyskokach, przekrętach, skandalach, aktach przemocy. Nagle minione lata uleciały i Reacher oczyma wyobraźni zastąpił szary kolor zielonym, a Pasadenę – Heidelbergiem, Manilą lub Seulem.

Dawna paczka ponownie razem.

***

Dwie godziny później wrócili na Sunset. O’Donnell i Neagley zaproponowali, że obejmą pierwszą wartę przy budynku New Age. Reacher i Dixon mieli zdobyć broń. Przed pójściem do łóżka Reacher sięgnął po telefon znaleziony w chryslerze zabitego i wybrał numer, pod który dzwonił z Vegas, Nie usłyszał odpowiedzi, jedynie sygnał poczty głosowej. Nie zostawił wiadomości.