38445.fb2
- No i dobrze. Cóż to, nie jadłem takich porzeczek w dzieciństwie?! Albo ty?! Wszystkie te twoje bakterie - to w wysterylizowanych izbach szpitalnych! Tam zaś, gdzie kobiety w polu kopią ziemniaki, nic o nich nie słyszano!
- Ja jestem jej matką, a nie ty. Ja też muszę decydować!
Wujek w milczeniu godzi się z niepodważalną prawdą i tylko macha ręką.
I znowu całymi dniami rozlega się donośnie nad dzieckiem przestroga.
- Nie chodź tam... nie rób tego... nie zrywaj tego!
- Odkurzacz! Odkurzacz! Odkurzacz!
To jest nie do zniesienia. Nawet w głowie dorosłego zagnieździłyby się zajączki, a cóż dopiero w takiej małej główce.
Wujek siedzi i zastanawia się. Każdy ma swój Odkurzacz. Taki Odkurzacz może uczynić z rozumnej, pięknej i dumnej istoty, stworzonej dla radości, pracy i sztuki - coś oślizłego i strachliwego.
Sad zaś jest taki kuszący, tyle w nim niezwykłych owoców, tyle krzaków i trawiastych zarośli. Idź do niego, tupaj tam wątłymi jeszcze na razie nóżkami!
- Odkurzacz!
Przezroczyste, nagrzane słońcem jagody. Słońce prześwietla je na wylot, zarysowując w mętnej głębinie niewyraźne kontury ziarenek. Krzak przyzywa ku sobie jak drzewo poznania. Idź więc, idź!
- Odkurzacz!!!
I ręce cofają się do tyłu. Miłe zaś oczy, błękitne jak u tamtej, robią się zastygłe. Widocznie i ją kiedyś wiele straszono. Ileż wysiłku wymagało to, by wyrosła na taką, jaka jest obecnie!
Ale oto pewnego razu, gdy brat i siostra - siedząc obok siebie - dzielili się swymi smętnymi myślami, spoza rogu domu wychodzi pewnym krokiem, trochę tylko zawijasowatym, krągła Alonka.
Brzuszek do przodu, ręce z tyłu, na buzi powściągliwy wyraz udanej obojętności.
Odmierza gospodarskie, poważne kroki.
Zbliżyła się do matki, położyła na jej kolanach piąstki, rozwarła je.
Na jej umorusanych dłoniach leży jakieś dziesięć niedojrzałych porzeczek.
Na twarzyczce rysuje się przebiegłość, chytrość.
- Mama! Durzacz!
Wujek nie panuje nad sobą. Chwyta ją na ręce, całuje jej umorusane łapki, policzki, chytruśkie oczka.
- Córeczko ty moja! Dziecko ty moje człowiecze!