38467.fb2
Chociaż ojciec wymarzył sobie dla niego błyskotliwą karierę wojskową, Hervé Joncour zarabiał na życie, uprawiając zawód niezwykły, któremu nieobcy był, jak na ironię, pewien rys tak wdzięczny, że określić by go można w pewnym sensie jako wręcz kobiecy.
By zarobić na życie, Hervé Joncour kupował i sprzedawał jedwabniki.
Był rok 1861. Flaubert pisał Salammbô, światło elektryczne było dopiero hipotezą, a Abraham Lincoln, po drugiej stronie oceanu, prowadził wojnę, której końca nie miał nigdy zobaczyć.
Hervé Joncour miał 32 lata.
Kupował i sprzedawał.
Jedwabniki.