38937.fb2
ZARZĄD POCZT
DOTYCZY: OSTRZEŻENIE
ODBIORCA: Pan Henry Chinaski
Zostaliśmy zawiadomieni o zatrzymaniu Pana przez policję miasta Los Angeles w dniu 12 marca 1968 roku. Powodem zatrzymania było zakłócenie spokoju publicznego w stanie nietrzeźwym.
W związku z tym incydentem jesteśmy zmuszeni przypomnieć Panu jeden z przepisów regulaminu pracy numer ustępu 744.12 w brzmieniu następującym: „Urzędnicy służb pocztowych wykonują publiczne zadania wynikające ze Statusu Poczty Amerykańskiej na rzecz całego społeczeństwa Stanów Zjednoczonych, i jako tacy podlegają niezwykle surowej dyscyplinie i kontroli przez powołane do tego organa. Kryteria i miary, jakie są stosowane w zakresie rozstrzygnięć dyscyplinarnych, nie ustępują podobnym kryteriom i miarom, jakie są stosowane w podobnych przypadkach w całym systemie prywatnej gospodarki narodowej. Od pracowników Poczty Amerykańskiej oczekuje się, że w procesie pracy i poza nią, zachowywać się będą w sposób nie powodujący szkodliwych i niekorzystnych następstw dla reputacji pracodawcy. Mimo że pracodawca nie ma prawa ingerować w sferę prywatnego i osobistego życia pracobiorcy, stwierdza się kategorycznie, że cały personel Poczty Amerykańskiej powinien cieszyć się szacunkiem i respektem naszych klientów, być rzetelnym, niezawodnym i godnym zaufania partnerem, a także być przykładem bezwzględnego podporządkowania się podstawowym zasadom współżycia społecznego”.
Jeśli nawet pański konflikt z policją miał miejsce z błahych i mało istotnych powodów, to nie ulega żadnej wątpliwości, że nabrał on charakteru takiego rodzaju zachowań, jakich nie możemy inaczej określić jak tylko szkodzące naszej reputacji. Tym samym prosimy potraktować to pismo jako napomnienie i ostrzeżenie; jeśli będzie miało miejsce kolejne złamanie przepisów tworzących nasz regulamin pracy czy też jakakolwiek nowa konfliktowa sytuacja z policją, Zarząd Poczt będzie zmuszony zastosować energiczne środki dyscyplinarne.
Jeśli pan sobie tego życzy, może pan przesłać na nasze ręce pisemne wyjaśnienie faktów, jakie legły u podstaw skierowania naszego ostrzeżenia pod pańskim adresem.