39236.fb2 Niewiedza - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 9

Niewiedza - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 9

8

Przez dwadzieścia lat nieobecności Ulissesa mieszkańcy Itaki zachowali o nim dużo wspomnień, lecz nie odczuwali żadnej tęsknoty. A Ulisses tymczasem cierpiał na tęsknotę i niczego niemal nie pamiętał.

Tę dziwną sprzeczność będzie można pojąć, kiedy uzmysłowimy sobie, że pamięć potrzebuje do dobrego funkcjonowania ciągłego treningu: jeśli nie wywołuje się wspomnień, nie przywołuje się ich wciąż na nowo w przyjacielskich pogawędkach, odchodzą. Emigranci zgromadzeni we własnych koloniach opowiadają aż do znudzenia wciąż te same historie, których nie da się już zapomnieć. Lecz ci, którzy, jak Irena czy Ulisses, nie spotykają się z rodakami, nieuchronnie tracą pamięć. Im silniejsza jest ich tęsknota, tym bardziej wyzbywa się ona wspomnień. Im bardziej Ulisses tęsknił, tym bardziej zapominał. Albowiem tęsknota, zajęta tylko cierpieniem, nie wzmacnia działania pamięci, nie budzi wspomnień, wystarcza sama sobie, własnemu wzruszeniu.

Zabiwszy śmiałków chcących poślubić Penelopę i rządzić Itaką, Ulisses musiał żyć z ludźmi, o których nic nie wiedział. Aby mu się przypodobać, opowiadali w kółko to, co zapamiętali, zanim ruszył na wojnę. I przekonani, że poza Itaką nie zajmuje go nic innego (a jak mogli sądzić inaczej, skoro przemierzył ogrom mórz, aby tu powrócić?), zasypywali go historiami o tym, co wydarzyło się podczas jego nieobecności, gotowi odpowiedzieć gorliwie na wszelkie pytania. Nic nie nudziło go bardziej. Czekał tylko, aż wreszcie rzekną: Opowiedz! Tego jednego słowa nie wyrzekli nigdy.

Przez dwadzieścia lat myślał tylko o powrocie. Ale kiedy już wrócił, pojął ze zdziwieniem, że jego życie, że sama istota jego życia, mieści się poza Itaką, w dwudziestu latach tułaczki. I skarb ten utracił; odzyskać go mógł jedynie w opowieści.

Opuściwszy Kalipso, w drodze powrotnej rozbił się u brzegów krainy Feaków, której król przyjął go na swym dworze. Był tam obcym, tajemniczym nieznajomym.

Nieznajomego pytamy: „Kim jesteś? Skąd przybywasz? Opowiedz!" I opowiedział. W czterech długich pieśniach Odysei przedstawił szczegółowo zasłuchanym mieszkańcom swoje przygody. Ale w Itace nie był obcym, był jednym ze swoich i dlatego nikomu nie przyszło do głowy rzec: „Opowiedz!"