43765.fb2 Poezje - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 15

Poezje - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 15

Jeszcze

W zaplombowanych wagonachjadą krajem imiona,a dokąd tak jechać będą,a czy kiedy wysiędą,nie pytajcie, nie powiem, nie wiem.Imię Natan bije pięścią o ścianę,imię Izaak śpiewa obłąkane,imię Sara wody woła dla imieniaAaron, które umiera z pragnienia.Nie skacz w biegu, imię Dawida.Tyś jest imię skazujące na klęskę,nie dawane nikomu, bez domu,do noszenia w tym kraju zbyt ciężkie.Syn niech imię słowiańskie ma,bo tu liczą włosy na głowie,bo tu dzielą dobro od zławedle imion i kroju powiek.Nie skacz w biegu. Syn będzie Lech.Nie skacz w biegu. Jeszcze nie pora.Nie skacz. Noc się rozlega jak śmiechi przedrzeźnia kół stukanie na torach.Chmura z ludzi nad krajem szła,z dużej chmury mały deszcz, jedna łza,mały deszcz, jedna łza, suchy czas.Tory wiodą w czarny las.Tak to, tak, stuka koło. Las bez polan.Tak to, tak. Lasem jedzie transport wołań.Tak to, tak. Obudzona w nocy słyszętak to, tak, łomotanie ciszy w ciszę.