Poezje - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 22
Poezje - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 22
Małpa
Wcześniej niż ludzie wygnana z raju,bo oczy miała tak zaraźliwe,że rozglądając się po ogródkunawet anioły grążyła z smutkunieprzewidzianym. Z tego względumusiała, chociaż bez pokornej zgody,założyć tu na ziemi swoje świetne rody.Skoczna, chwytna i baczna, do dziś gracyę maprzez y pisaną, z trzeciorzędu.Czczona w Egipcie dawnym, z orionempcheł w srebrnej od świętości grzywie,słuchała arcymilcząc frasobliwie,czego chcą od niej. Ach, nieumierania.I odchodziła chwiejąc rumianym kuperkiemna znak, że nie poleca ani nie zabrania.W Europie duszę jej odjęto,ale przez nieuwagę zostawiono ręce;i pewien mnich malując świętąprzydał jej dłonie wąziutkie, zwierzęce.Musiała świętałaskę jak orzeszek brać.Ciepłą jak noworodek, drżącą jak staruszekprzywoziły okręty na królewskie dwory.Skowytała wzlatując na złotym łańcuchuw swoim fraczku markizim w papuzie kolory.Kasandra. Z czego tu się śmiać.Jadalna w Chinach, stroi na półmiskuminy pieczone albo gotowane.Ironiczna jak brylant w fałszywej oprawie.Podobno ma subtelny smakjej mózg, któremu czegoś brak,jeżeli prochu nie wymyślił.W bajkach osamotniona i niepewnawypełnia wnętrza luster grymasami,kpi z siebie, czyli daje dobry przykładnam, o których wie wszystko jak uboga krewna,chociaż się sobie nie kłaniamy.