Poezje - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 74
Poezje - читать онлайн бесплатно полную версию книги . Страница 74
Jaskinia
Na ścianach nici tylko wilgoć spływa.Ciemno i zimno tu.Ale ciemno i zimnopo wygasłym ogniu.Nic – ale po bizonieochrą malowanym.Nic – ale nic zaległepo długim oporzepochylonego łba.A więc nic piękne.Godne dużej litery.Herezja wobec potocznej nicości,nienawrócona i dumna z różnicy.Nic – ale po nas,którzyśmy tu bylii serca swoje jedli,i krew swoją pili.Nic, czyli taniec naszniedotańczony.Twoje pierwsze u płomieniauda, ręce, karki, twarze.Moje pierwsze święte brzuchyz maleńkimi paskalami.Cisza – ale po głosach.Nie z rodu cisz gnuśnych.Cisza, co kiedyś swoje gardła miała,piszczałki i bębenki.Szczepił ją tu jak dziczkęskowyt, śmiech.Cisza – ale w ciemnościachwywyższonych powiekami.Ciemności – ale w chłodzieprzez skórę, przez kość.Chłód – ale śmierci.Na ziemi może jednejw niebie? może siódmym?Wygłowiłeś się z pustkii bardzo chcesz wiedzieć.